Oczywiście, elektryczny. Sama mam taki bardzo prosty w obsłudze i cichutki. Miałam podobny problem, mimo wypróbowania kilku pozycji karmienia, mała nie bardzo chciała ssać pierś, więc zaczęłam odciągać pokarm i karmić butelką. Dzięki temu wiem, że mimo że nie karmię piersią, moja córka ma wciąż dostęp do najlepszego z możliwych pokarmów. Tutaj znajdziesz więcej porad związanych z karmieniem piersią:
http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/247. Często odciągam więcej pokarmu i mrożę go w pojemnikach, dzięki czemu nie jestem uwięziona we własnym domu, ale mogę zostawić małą pod opieką męża lub mamy
